Archiwa tagu: T(E)=ART

OSTATNI AKT CIEMNYCH MOCY

Jest tylko jedna MOC na Ziemi: MIŁOŚĆ

OBOWIĄZEK bez miłości czyni NIEZADOWOLONYM
PRAWDA bez miłości czyni KRYTYKUJĄCYM
WYCHOWANIE bez miłości czyni ZBUNTOWANYM
MĄDROŚĆ bez miłości czyni ROZDARTYM
ODPOWIEDZIALNOŚĆ bez miłości czyni BEZWZGLĘDNYM
PRAWORZĄDNOŚĆ bez miłości czyni ZATWARDZIAŁYM
GRZECZNOŚĆ bez miłości czyni PŁACZLIWYM
PORZĄDEK bez miłości czyni DROBIAZGOWYM
ROZPOZNANIE bez miłości czyni UPARTYM
WŁADZA bez miłości czyni GNĘBIĄCYM
SZACUNEK bez miłości czyni DUMNYM
MAJĄTEK bez miłości czyni CHCIWYM
WIARA bez miłości czyni FANATYCZNYM

BIADA TYM, KTÓRZY SKĄPIĄ MIŁOŚCI!
Oni poniosą winę, jeśli świat umrze od własnego jadu! Po co żyjesz, jeżeli nie potrafisz kochać?

POZWÓL NAM ZBAWIĆ ZIEMIĘ MIŁOŚCIĄ !

MITYCZNY ZEW

(według A. Spilsbury i M. Bryner)

Przed Eonami, Galaktyczne Konsylium chcąc ratować proces ewolucji, wystosowało mityczne orędzie do wszystkich Świetlanych Świadomości we wszystkich systemach słonecznych. Niezliczona liczba istot z najdalszych nieskończonych przestrzeni odpowiedziała na ten zew i w określonym czasie zjawiła się w wyznaczonym miejscu. Wtedy pojawił się sam Wielki Duch – Najwyższa Miłość Galaktyk – zaszczycając zebranych następującymi słowami Niebieskiego Światła: “Jesteście proszeni o inkarnowanie się w pewnym świecie, gdzie dokona się wielka transformacja. Ci z was, którzy pójdą za tym wezwaniem, udadzą się do pewnego miejsca ewolucji, gdzie ILUZJA STRACHU i ROZŁĄKI będzie wyjątkowo surowym nauczycielem. Zwracam się teraz do tych, którzy mają niezbędne zdolności, aby wystąpili tam jako Moi posłańcy i pomogli Mi podnieść i przetransformować wibracje tej planety. Chodzi bowiem o to, aby zakotwiczyć tam MIŁOŚĆ. Tam staniecie się stwórcami nowej realności – REALNOŚCI ZŁOTEJ OKTAWY.

W dotychczasowych podróżach we Wszechświecie każdy z was okazał się doskonałym gwiezdnym sternikiem. Jako Posłańcy ŚWIATŁA pokazaliście, że potraficie wysoko wznosić Światło. Dlatego zapraszam was teraz do inkarnowania się pośród mas i plemion na Ziemi, aby pomóc Gai i jej dzieciom w wyjątkowo trudnej transformacji. Do tego planu należy jednak przyodzianie woalu zapomnienia. Jeżeli zdołacie obudzić w sobie rajską pamięć i dziecinną ufność, staniecie się zaczynem harmonizującego cyklu inicjacji. Będziecie inkarnować się w różnych punktach strategicznych i często na obszarach o bardzo niskiej wibracji. W niektórych z was iluzja rozłąki ze ŚWIATŁEM wywoła uczucie zniechęcenia, braku wsparcia i wyobcowania. Jeżeli jednak zaakceptujecie wasze człowieczeństwo, wasza MIŁOŚĆ przeniknie sferę dualizmu, a wasze ŚWIATŁO przyspieszy proces ewolucji. Wasz udział w Moim planie jest całkowicie dobrowolny. Jednak transformacja na Ziemi jest czymś bardzo rzadkim i drogocennym. Jeżeli zechcecie podjąć się tej misji, otrzymacie sposobność scalenia w przyspieszonym tempie wszystkiego, co zdobyliście w poprzednich inkarnacjach. Wasza Świadomość doświadczy rzadko doznawanego skoku kwantowego. Wybór należy do was. Od was będzie zależeć, czy zatańczycie z Gają taniec zwycięstwa w czasie ceremonii zstąpienia ŚWIATŁA”. Tak powiedział Stwórca – Najwyższe ŚWIATŁO Galaktyk. Świetlane Istoty szukały różnorodnych gwiezdnych popleczników, wybierały różne związki i konsylia, aby inkarnować się na planecie Ziemi. W plan ten wbudowano pewne zabezpieczenia, pomocne w budzeniu Świetlanych Istot z duchowego letargu na Ziemi. Dzieci Gwiazd zostały uwrażliwione (zakodowane) na wiele sposobów: na dźwięki, kolory, światło, obrazy, słowa i symbole. Był to swego rodzaju rezonans wibracji, który miał im pomóc w przypomnieniu sobie o zobowiązaniach wobec Najwyższego ŚWIATŁA. Kody te wynurzały się wszędzie: w muzyce, w przeszywającym spojrzeniu, w mowie i uczuciach – wszystkie wyzwalały budzący impuls: chęć stania się wcieleniem MIŁOŚCI. Teraz też tak się dzieje i my, DZIECI SŁOŃCA, znów kąpiemy się w promieniach przypomnienia. Jako Wysłannicy Słońca i Kurierzy Gwiazd jesteśmy doskonale przygotowani do spełnienia obietnic i urzeczywistnienia prastarego mitu. Kiedy zakotwiczymy miłość na Ziemi, wszyscy przywdziejemy szaty bogów. Mityczny zew rozlega się ponownie: “Obudźcie się Wojownicy Tęczy, Kurierzy Słońca, Jasne Umysły galaktycznych konfederacji, związków i soborów! Jeżeli wynurzacie się dopiero teraz, w tym czasie, odkryjcie wasze uzdrowicielskie zdolności i wzmacniajcie słabszych. Dodawajcie im otuchy, wspierajcie na duchu, pokazujcie drogę powrotu. Przesyłajcie fale miłości wszystkim dzieciom Gai będącym w potrzebie. Kiedy waszym narzędziem stanie się miłość, humor, śmiech, radość, śpiew, taniec, wytworzycie silną falę transformacji, która przełamie bariery dualizmu, rozłąki, osamotnienia i zrodzi CUD JEDNOŚCI i POKOJU. Ukażcie się nowo uformowani – w całej okazałości waszego piękna i siły waszej prawdziwej tożsamości! Zróbcie to w darze dla Gai! Odsuńcie na bok wszystkie wątpliwości! Wy jesteście przecież Dziećmi Słońca. Idźcie tam, gdzie poprowadzi was serce, i tam rozdawajcie wasze dary. Poddajcie się magii ŚWIATŁA, a CUD dokona się na Ziemi. Przypomnijcie sobie, że TERAZ tańczymy i śpiewamy ku chwale JEDNEGO SERCA!”

DOJRZAŁOŚĆ CZASU

Nadszedł czas, aby wreszcie pokazać, w jakiej sytuacji znajduje się ludzkość. Dramat poprzednich lat – zwłaszcza tych ostatnich – ukazuje nam świat, który ulega przyspieszonemu procesowi rozmywania. Właśnie to powoduje, że wielu z nas czuje się coraz bardziej niepewnie. Jako istoty od tysiącleci przepełnione strachem stawaliśmy się sobie coraz bardziej obcy. Oplatająca świat sieć informacyjna przynosi nam co chwilę – na żywo – nowe, mrożące krew w żyłach meldunki, i tak jak kiedyś wzorce strachu dawały nam możliwość przeżycia, tak teraz stały się barierą dla nas samych. Nasz wyćwiczony, linearny sposób myślenia, nacechowany statystycznym pojmowaniem świata i nas samych, utrudnia nam zgłębienie faktycznych związków przyczynowych. Do tego jeszcze dochodzi fatalne w skutkach medialne pranie mózgu przez aparaty władzy i inne struktury. Takie oddziaływanie – ustawiczne bombardowanie każdej budzącej się świadomości – utrudnia przezwyciężenie starych schematów myślowych i w ogóle dostrzeżenie, że to my sami uwięziliśmy się w materialistycznym kokonie. Zamiast cieszyć się życiem, zaczęliśmy odbierać dzień powszedni jako udrękę i cierpienie. To jest właśnie nasze piekło – piekło, które sami sobie zbudowaliśmy! Ziemia – nasza piękna Niebieska Planeta – znajduje się w kulminacyjnym punkcie przemian. Proces ewolucji, rozłożony na 26 000 lat i dźwigany przez nas – jako szczególny gatunek homo sapiens – dobiega końca. Okres ten definiowany jest jako rok platoński lub Wstęga Ewolucji. Odpowiada on pięciu Wielkim Cyklom Majów (5 125 lat lub 5 200 Dreamspell-lat każdy) [przez Dreamspell-rok rozumie się energetyczną jednostkę CZASU, która nie musi być idealnie zgodna z długością linearnego Roku Solamego. Na skutek asynchronizacji kąta nachylenia osi ziemskiej linearny okres 5 125 lat odpowiada 5 200 Dreamspell-latom. Ponieważ oś ziemska znowu zaczęła się podnosić, stąd zmienia się także nasze wewnętrzne poczucie biegu czasu. Wielu z nas odnosi wrażenie, że czas biegnie coraz szybciej]. W astronomii określamy go jako powrót ziemskiego żyroskopu do punktu wyjścia. W ewolucji czas ma znaczenie drugorzędne – posiada znaczenie tylko w aspekcie trójwymiarowym. Objawienie Iskry Bożej określane jest jako Dzień Kosmiczny (Dzień Stworzenia), dlatego na zakończenie każdy cykl otrzymuje swoją krótką, programową formę, np. 26 lat.

Poprzez kompresję podstawowego fraktalnego cyklu 26 000 lat w mniejsze 260-dniowe cykle zdobywamy możliwość wkroczenia z korektą w określone odcinki ewolucji. Ponieważ CZAS może być wyświetlany na ekranach o różnej wielkości, możemy korygować wstecz mniejsze programy fraktalne. Np. w ostatnim 26-letnim cyklu – od 1987 do 2013 – usuwamy deformacje zaistniałe na przestrzeni ostatnich 26 000 lat ewolucji. W ten sposób czterowymiarowy moduł CZASU umożliwia nam dokonanie na “koniec czasów” kompletnej korekty błędnych etapów rozwoju, wywodzących się z wcześniejszych epok. Każda epoka historyczna znajduje powtórzenie w ściśle określonym cyklu fraktalnym. Obecnie wstępujemy w bardzo aktywną fazę transformacji z trzeciego wymiaru w czwarty. Aktu tego dokonujemy wraz z Matką-Ziemią, ponieważ Ziemia jest zwierciadłem naszej CAŁOŚCI. Można by powiedzieć, że dobiega końca realizacja programu rozwijanego i formowanego na przełomie długiego cyklu czasu. Ponieważ każdy Byt manifestuje się jako wzorzec energetyczny, na zakończenie konieczne jest uporządkowanie i oczyszczenie wszystkich destruktywnych wzorców Energii, nie przylegających do Całości. Tyczy się to także Wielkiego Cyklu, a zwłaszcza ostatnich 5 100 lat naszej historii. Każdy rok ziemski odpowiada 1000 lat ewolucji. Informacja ta zawarta jest także w Biblii. 26-letni skrócony program oczyszczania rozpoczął się 16/17 sierpnia 1987 roku. Dzień ten nazwano Momentem Harmonijnej Konwergencji [zbieżności, sprzężenia (przyp. tłum.)]. Od tej chwili – odpowiednio do skróconego programu – dzień po dniu postępuje wsteczny proces harmonizacji. Usuwane są wszystkie powstałe wcześniej dysharmonie. Wszystko wraca na właściwe miejsce! Przemiana ta dokonuje się we wszystkich wzorcach energetycznych. Powinniśmy też wiedzieć, że w skład Wielkiej Wstęgi 26 000 lat wchodzą cykle wewnętrzne. Szczególnie ten ostatni, który uformował tak zwaną historię, ma elementarne znaczenie dla tego, co się teraz dzieje! Aby móc cofnąć się do zarodka historycznego cyklu, należało włączyć wsteczny bieg skróconego programu, a to nie mogło się obyć bez punktu krytycznego, który został osiągnięty 26 lipca 1992 roku i znany jest jako TIME SHIFT. czyli zwrot czasu. Po zakończeniu tego etapu ewolucji – przy czym nie chodzi tu tylko o proces biologiczno-materialny – pojawi się sposobność przyłączenia do NOWEGO wymiaru Bytu i znalezienia dostępu do wyższego, galaktycznego poziomu. Redukcja i ograniczenie naszego poziomu myślenia do jednowymiarowej kategorii Bytu zasłoniły nam wgląd we wnętrze. Pamiętajmy, że ewolucja nie dotyczy tylko procesów fizycznych, ale wszystkich aspektów naszej istoty, np. ciała emocjonalnego i mentalnego – szczególnie aspektu rafio i naszego eterycznego sobowtóra.

MOŻLIWOŚCI KARMICZNE

Sobowtór eteryczny – albo inaczej ciało duchowe lub ciało przyczynowe – jest spirytualnym nosicielem wszystkich naszych cech; identyfikatorem naszej tożsamości, która w niezliczonej liczbie inkarnacji kontynuowała proces nauki w historycznie realnym czasie. Ciało przyczynowe reprezentuje karmiczny proces dojrzewania, w którym każdy z nas ma możliwość oczyszczenia swojej tożsamości z negatywnych obciążeń, jak również zrównoważenia dysharmonii oraz uzdrowienia swojej uwikłanej w trudy i cierpienie istoty. Wymiar karmiczny ukazywany jest nam w wielu przypowieściach, m.in. jako piętno Kaina. Tymczasem symbol Kaina jest informacją o upadłej istocie ludzkiej, która za swoją “winę” nie musi płacić bezwzględną likwidacją. W toku możliwości inkarnacyjnych “wina” musi zostać odkupiona lub zrównoważona miłością. To, czego dowiedliśmy w poprzednich inkarnacjach i co wyraża symbol Kaina, wplecione zostało w procesie ewolucji w naszą KARMĘ. Podobnie kształtowała się karma Ziemi – była ustawicznie “rozbudowywana” przez wszystkie generacje. Była to gigantyczna sieć, w którą wplątaliśmy się na pozór bezpowrotnie. Dowodem na rozrastanie się karmy jest coraz okrutniejsza rzeczywistość w przełomowym okresie naszej historii. Wewnętrzne prawo Oko za oko! było swoistym rozliczeniem, wyrównaniem winy oraz wyraźnie artykułowało nierozwiązaną lub “niekochaną” karmę, ale my tego nie rozumieliśmy. Z całą pewnością możemy więc przyjąć, że znaczna część okrucieństwa, cierpienia i zmartwień była i jest odbiciem karmy ostatniej epoki historycznej. Być może teraz zrozumiesz, dlaczego konflikty wojenne okazywały się w ostatnich czasach tak irracjonalne i dlaczego światowi mocarze są zupełnie bezsilni i nie potrafią im zapobiec.

NASZA ISKRA ZAWSZE ZNAŁA CEL

Nie ulega wątpliwości, że ciało przyczynowe człowieka, zwane inaczej duszą przyczynową, zna swoje obciążenia karmiczne i dlatego zgodnie z Prawem Karmy – Oko za oko akceptuje wyrównywanie win nawet za cenę straszliwych okrucieństw i niewyobrażalnych cierpień. Patrząc od tej strony – od strony prawa wyrównania – większość okrucieństw i nieludzkość jest często sama w sobie absolutnie logiczna. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że konieczność karmicznego rewanżu – jako środka wyrównania winy – możemy zastąpić aktem bezwarunkowej miłości i bezwarunkowego przebaczenia, ofiarowanym nam przez Mistrza Chrystusa! Teraz zależy tylko i wyłącznie od nas – od każdej jednostki, grupy i narodu – jaką wybierzemy drogę oczyszczania. Choć nasza kultura, religia i obowiązujące poglądy skrywały przed nami wiedzę o karmie i prawach karmicznych, nasze ciało przyczynowe znało te reguły od zawsze. Jeżeli mówimy, że Czas Karmiczny dobiega końca, to jest chyba logiczne, że ostatnie stulecia naszej epoki musiały być nacechowane spiętrzeniem wszelkiego rodzaju okrucieństw, irracjonalnych zachowań i orgii politycznych. Tyczy się to zarówno indywidualnych zrządzeń losu, jak i dramatów zbiorowych.

ZBYT WIELE OPÓŹNIONYCH ENERGII

Wygląda na to, że w pewnym Kosmicznym Momencie albo inaczej: w historycznie dojrzałym punkcie, który wyznaczył Jezus Chrystus miliony lat przed swoją ziemską inkarnacją – kiedy planeta Ziemia zaczęła przygotowywać się do przyłączenia do Kosmicznej Jedności – niezliczona liczba odosobnionych dusz, tzw. Opóźnionych Energii, przyciągana tu niczym magnesem, zwróciła uwagę na tę niepowtarzalną szansę. Pośród nich znalazła się znaczna liczba i takich, którym dojrzałość wewnętrzna nie wystarczała do powrotu do Źródła, ale pomimo to chciały wziąć udział w tym procesie. Stacja ZIEMIA stanowiła dla nich swego rodzaju trampolinę. Po oczyszczeniu się Ziemi ze wszystkich negatywnych Energii zostaną one przeniesione na inną, specjalnie dla nich przygotowaną planetę, gdzie będą zmierzać ku domowi w znacznie wolniejszym tempie ewolucji. Osierocone, upadłe dusze z innych ewolucji przyniosły ze sobą także swoje choroby, którymi zaraziły całą Ziemię. W tym punkcie ewolucja objawiła nowy aspekt – swego rodzaju SAMODYNAM1KĘ, której nie było w planie, a mianowicie: zaraza wywołała ogromne spustoszenie także wśród przebudzonej części ludzkości. Cały proces zaczął się nagle załamywać. Dobrowolne zejście w niskie wibracje materii ziemskiej wiązało się z dużym ryzykiem, ponieważ na pewien czas musiał zostać uśpiony nasz Wyższy Duch. Tylko przy “uśpionym” DUCHU było możliwe, aby forma biologiczna rozrosła się do swojej faktycznej wielkości, rozwijając zdolność przeżycia w trudnych warunkach trzeciego wymiaru. Dopiero w odpowiednio dojrzałym momencie miał zostać przebudzony Wyższy Duch, aby poprowadzić ewolucję ku Wyższej Świadomości. Osierocone dusze mogły rozpocząć dźwiganie się na niższej płaszczyźnie, która odpowiadałaby ich niskiemu poziomowi wibracji. MY – jako twórcy eksperymentu “Ziemia” – zdobyliśmy się na odwagę, aby całkowicie zatrzeć świadomość świetlanej tożsamości i zstąpić w totalną “ciemność” trójwymiarowego świata. Zadania tego podjęliśmy się nie tylko dla ratowania osieroconych dusz, ale także dla wielu innych spośród nas, którzy nie podołali wcześniejszym próbom. Nasza piękna planeta jest brzemienna od dusz, które me były i nie są zdolne Kroczyć samotnie drogą do Źródła. Musimy ująć je za rękę i zaprowadzić do domu. Ich ciężkie wzorce wibracji muszą zostać pokochane przez innych, bo tylko tak odnajdą swoje miejsce w wielkim Planie Stworzenia. Ale pamiętajmy, że i my, i ci wszyscy inni w Kosmosie jesteśmy sobie równi!

W wielkim kosmicznym programie ewolucji przeprowadzono bardzo wiele najróżniejszych nieudanych eksperymentów. Ponieważ we wszystkim egzystuje niezniszczalna Iskra Boża, od początku było jasne, że wszyscy biorący udział w tym procesie mają możliwość powrotu do Źródła, obojętne jak długo miałoby to trwać: wieki czy eony i ile okrężnych dróg trzeba byłoby przemierzyć! Wygląda na to, że w procesie tym musi tkwić jakiś wyjątkowo ważny aspekt, skoro podarowano mu tak wiele cierpliwości. Jakiż potencjał miłości musi w nas drzemać, skoro dobrowolnie zdecydowaliśmy się na tak trudną wyprawę i przyjęcie tak odpowiedzialnej roli na drodze kroczenia do Źródła?

CIEMNE MOCE – NEGATYWNE ENERGIE

Ponieważ wszystkie formy życia wywodzą się z boskiego Źródła, niosą w sobie promień ŹRÓDŁA, czyli Energię przeznaczoną tylko dla tej formy, która nie może jednak zastąpić Boskiego DUCHA. To, że Siły Materializacji mogłyby przejąć rolę uświadamiającego DUCHA, nie mieściło się w pierwotnym Planie Stworzenia. Stało się jednak inaczej! Zaczęły one budować formy tożsamości ukierunkowane na strach, z których zrodziły się manifestacje CIEMNYCH MOCY! CIEMNE MOCE nie są niczym innym, jak zamanifestowaną formą Energii, stworzoną w naszej świadomości w toku błędnie postępującej ewolucji. Na koniec stały się one samodzielną formą Energii, którą określamy mianem DIABŁA. Możemy być pewni, że powyższe emanacje (powołane do samodzielnego Bytu) osiągały jakość półboskiej Energii. Także one wyposażone były w wolę życia. Instynkt samozachowawczy “półistot” egzystuje głównie w sferze eterycznej, choć czasami może przybrać także formę fizyczną. Te stworzone przez nas odbicia już od najdawniejszych czasów żyją pośród nas – także jako ludzkie inkarnacje. Oprócz tego na Ziemię napływały inne Energie, których nie cechowała jakość MIŁOŚCI. Ponieważ wibracje w eterycznym królestwie stawały się zbyt “W7sokie” dla tego typu emanacji, ich ostatnim miejscem ucieczki mogła być tylko płaszczyzna fizyczna. Tu walczą dalej o przeżycie – walczą, ponieważ ich stwórcy nie chcą mieć ich z powrotem. Mistyczny STRACH przed “diabłem” jest więc całkowicie bezpodstawny! Jest to nasze wspólne “dziecko” – produkt energetycznego potencjału, stworzony w ciemności naszego “przypadku”. Poprzez różne manifestacje cząstki tych Energii dramatycznie meldują się u każdego człowieka i dręczą go tak długo, aż ich stwórca zrozumie, po co do niego przyszły! Musimy pozwolić im powrócić, musimy przyjąć je z powrotem i z pomocą oczyszczającej siły MIŁOŚCI uwolnić je i zbawić. DIABEŁ jest destruktywnym produktem człowieka – iluzją, która przejmowała coraz większą władzę na Ziemi! W naszej mowie chcemy go odmistyfikować i z tego powodu nazywamy go Ciemną Mocą! Na przełomie dziejów, z braku możliwości takiego wglądu jak dzisiaj, nasza wyższa świadomość coraz bardziej się zacierała. Zaczęliśmy koncentrować się tylko na tym, co było widoczne na zewnątrz, i tak zrodził się nasz ZŁOTY CIELEC, czyli bożkowie formy! Gatunek ludzki okazał się wyjątkowo dobrą pożywką i wyjątkowo podatnym gruntem dla rozrastania się tego rodzaju negatywnych, niszczycielskich Energii! Tu należałoby podkreślić, że Siły Materializacji, oderwane od pierwotnej formy, stworzyły samodynamiczną tożsamość – pewne twory, które zaczęły urastać do upersonifikowanych jakości. Mogły one przewodzić bodźce oraz miały instynkt przeżycia, niezbędny do przetrwania w każdej postaci BIOFORMY. Usamodzielniając się, zatracały jednak “przywileje” i poczucie swej roli na Ziemi. Siły Materializacji umacniały swoją pozycję w takiej właśnie jakości, tzn. jako realne inkarnacje realnych ludzi. W normalnych warunkach oddziaływały one w sposób niezauważalny dla ludzkiego oka. Bardzo rzadko, tylko w pojedynczych przypadkach, ich Energia mogła eksplodować i wyrażała się wtedy w opętaniu! Diabeł – tak nazywana jest obecnie ta upersonifikowana jakość – jako taki był pierwotnie nieznany.

O ile zakładany wpływ materializacji w pierwszej fazie dokładnie wypełnił swoją rolę, o tyle w drugiej okazał się niebezpieczny i wyjątkowo niszczycielski z uwagi na indywidua, które wtargnęły w nasze życie. Znaczna dominacja pierwotnych Sił Materializacji uniemożliwiła przebudzenie DUCHA we właściwym czasie. Moment ten został, niestety, zaprzepaszczony! Pozytywne niegdyś wzorce bodźców materializacji (impuls – instynkt) najwyraźniej skłaniały się ku tożsamości ludzkiego EGO, umacniając jego pozycję. Tak zrodził się KAIN. Wtedy na scenę wszedł nowy aspekt bezpieczeństwa, niezbędny do przetrwania ludzkości – CZAS KARMICZNY. Traumatyczny, opóźniony eksperyment “Ziemia” zaczął biec jeszcze bardziej okrężnymi drogami. Na miejsce Energii ŚWIATŁA wkroczyła Energia KARMY. Powinniśmy jednak wiedzieć, że także we wzorcu stagnacyjnym funkcjonują mechanizmy samoobrony, regeneracji i wola przeżycia. Proces obecnej ewolucji nie jest pierwszym podejściem do przekroczenia trójwymiarowych granic. Z całą pewnością możemy więc przyjąć, że Ziemia już wcześniej musiała przejść podobne nieudane próby, a Atlantyda nie jest jedynym tego przykładem. Ogromne obszary pustynne na planecie kryją w sobie wiele tajemnic i są czymś więcej niż zwykłą strefą zerową. Oddziaływanie niekorzystnych kompleksowych czynników nie raz pozbawiło życie ziemskie biologiczno-wegetatywnych podstaw. Sam ten fakt powinien bić na alarm i przemówić do rozumu osobom odpowiedzialnym za los świata. Opowieści o potopie również zawierają dużo rzeczowych informacji. Matka-Ziemia ma wiele blizn osnutych głęboką tajemnicą!

BOŻKOWIE WZORCÓW EGO

Przypadek albo lepiej formułując: utrata pierwotnej świadomości sprawiła, że poszczególne jednostki zaczęły przywiązywać się do swoich konkretnie uformowanych bożków. Niskie wzorce wibracji wywołały zgubny rezonans, który niczym bakcyl podziałał zaraźliwie na wielu spośród nas. Wyzwolił w nas niskie formy refleksyjnej świadomości (blokady myśli), jak również wszystkie warianty strachu i wiążące się z nim reakcje. Z tego zrodziły się brutalne wzorce EGO, które doprowadziły do powstania przyczynowego łańcucha karmy. Niskie manifestacje dążyły do kolektywnego zjednoczenia i w ten sposób przyczyniały się do powstawania coraz silniejszych aparatów władzy. Bardzo szybko rozpoznano, że im większa była ich liczba, tym silniejszy stawał się wzorzec EGO. Tak zrodziła się iluzja ISTOTY PAŃSTWA! Dzięki kolektywnemu działaniu uzyskiwano wyższy potencjał do prowadzenia lepszego życia na zewnątrz, co stało się głównym czynnikiem, na którym do dzisiaj bazują aparaty władzy. To, że cena zewnętrznej manifestacji istoty władzy (istoty państwa) była nieprawdopodobnie wysoka, uszło, niestety, naszemu zdrowemu rozsądkowi. “Studnia bez dna” – władza państwa i jej aparaty – przywłaszcza sobie absolutnie wszystko. I wszystko legalnie! Największą farsą jest to, że wszyscy okradzeni, chodząc w zbiorowej neurozie na pasku swoich własnych parazytów, identyfikują się z nimi, a czasem wręcz ich ubóstwiają. Gdyby to widmo nie zaczęło zanikać, nie pozostałoby nam nic innego, jak tylko wyć z rozpaczy! Aby nie wynikło z tego jakieś nieporozumienie, wyjaśniam, że nie byliśmy i nie jesteśmy wcale tacy osamotnieni, jak mogłoby się to wydawać naszemu umysłowi. Oprócz permanentnych inkarnacji wysoko uświadomionych istot, także teraz, w tym krytycznym TU-I-TERAZ-CZASIE, zalewani jesteśmy potężnym strumieniem Uniwersalnej Miłości, która pomaga zapobiec upadkowi.

BLOKADY WYWOŁANE NEGATYWNYMI ENERGIAMI

W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę na jeden bardzo ważny aspekt. Otóż zstąpienie Energii Chrystusowej – ucieleśnione w osobie Jezusa – mogło zapisać zupełnie inną kartę w historii. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych inkarnacji wysokich Świetlanych Istot, tak samo wtedy – przed 2000 lat – otwarte zostało KOSMICZNE OKNO MIŁOŚCI. Akt ten dotyczył nie tylko ludzi. Był to DAR MIŁOŚCI dla całej planety, ze wszystkimi jej królestwami. Kosmiczny Chrystus – niezauważalnie dla ludzkiego oka – zakotwiczył w świecie materii aspekt zespołowego Wyższego JA – uzdrawiającą Energię, której ziarna rozkwitną pełnią kwiecia już niebawem. Historyczne Posłanie Miłości, które miało pobudzić proces uzdrowienia, w bardzo krótkim czasie zostało skorumpowane przez ówczesne Negatywne Energie, znajdujące się w pełnym rozkwicie. Być może zaczniesz zdawać sobie teraz sprawę, jaką ucieleśniamy siłę i wielkość, skoro zdołaliśmy przeciwstawić się Najczystszej Energii Miłości, płynącej bezpośrednio ze Źródła. Udało się nam zablokować nie tylko samą Energię Chrystusowego Posłania, ale nawet użyć jej do niewyobrażalnych okrucieństw. Okazaliśmy się bardziej brutalni niż można by przypuszczać. Skorumpowaliśmy najświętsze wartości, przyodziewając je w mroczne, tajemnicze szaty, by potem wykorzystywać je do powszechnego zniewolenia, odbierania osobistej godności, aż do masowych mordów włącznie. Kierowani manifestującą się żądzą władzy, wykorzystywaliśmy te wartości za pośrednictwem dogmatów religijnych oraz w świeckich aparatach władzy. Odrzuciliśmy Energię, która mogła i potrafiła bezboleśnie rozwiązać oddziaływanie prastarej karmy. Czy nie przypominasz sobie powtarzanego wciąż wezwania PRZEBACZ! PRZEBACZ! PRZEBACZ! Przebacz przede wszystkim sobie, a dopiero potem przebacz bratu. Tymczasem my woleliśmy grać wszystkimi kartami buntu – bez względu na konsekwencje. My jesteśmy nie tylko uparci, dumni i twardzi, my jesteśmy wyjątkowo “konsekwentni”, nawet jeżeli cierpimy z powodu naszego uporu. Nasze, i tak już opóźnione, wejście do Królestwa Światła zależy tylko od tego, czy potrafimy skorygować absolutnie wszystkie destrukcje. Oznacza to, że muszą zostać rozwiązane wszystkie fikcje, wszystkie iluzje i wszystkie pseudowartości, dotyczące zarówno osobistych perspektyw, światopoglądu, jak i niewłaściwie pojmowanych metod uzdrawiania. Wszystko to będzie musiało runąć – łącznie ze sztuczną iluzją instytucjonalnych religii i innych pseudoautorytetów, takich jak pieniądz, majątek, status społeczny, władza, wpływy. Wszystkie te wartości były i są esencją ślepego zaułka. Wiele z nich miało relatywne znaczenie dla trójwymiarowej formy życia na Ziemi. Wiele z nich istotnie przyczyniło się do zachowania ewolucji, chociażby na poziomie zera. Należy tu podkreślić pozytywny wkład religii, które czuwały nad podtrzymaniem w świadomości ludzkiej ostatniej iskierki DUCHA, stanowiącego podstawę naszej wiary. Dzięki temu przetrwała w nas świadomość o boskim pochodzeniu. Do tego należy też zaliczyć prawa i przykazania znane nam z kodeksów moralności, obowiązujących wewnątrz religii. Jeżeli nawet te prawdy brzmiały dosyć obco i częstokroć były błędnie interpretowane, wystarczyło to jednak, aby utrzymać Ziemię przy życiu i nie przerwać procesu ewolucji. Dociekanie tajemnic Bytu nie jest niczym nowym z punktu widzenia historii ludzkości. Wszystkie religie dysponują bogatą wiedzą o naszej przyszłości, tylko że do niektórych z tych nauk zakradły się błędne interpretacje, uwarunkowane kulturą i władzą, siejąc zamieszanie, strach i niedowiarstwo. Choć racjonalistyczne szalbierstwo wypleniło na pewien czas prawdziwą wiedzę mistyczną z ludzkiej świadomości, to jednak powinniśmy powstrzymać się od wydawania jakichkolwiek wyroków pod adresem religii, a zastąpić je lepiej miłością i przebaczeniem. Pamiętajmy, że nie tylko światowe religie wypaczały wizję przyszłości. O wiele większe spustoszenie zamanifestowało się w małych gminach wyznaniowych, a ostatnio w sektach. SEKTY próbują zasiać wielki chaos w budzącej się nowej świadomości i możliwościach wejścia do Królestwa Światła. Samozwańczy guru, bazując na cząstkowych rozpoznaniach, sami wręczają sobie legitymacje najwyższej władzy i z ich pomocą budują nowe więzienia. Wykorzystując coraz większe możliwości prześwietlania Nowego Bytu, prowadzą tysiące niewinnych, poszukujących ludzi w nowe uzależnienie, narażając ich na wielkie straty. Wszyscy ci pseudoprorocy są nosicielami niskich świadomości, dlatego nieład, zepsucie, wypaczenie i zamęt są bardzo pomocne w sprzedawaniu wszystkim naiwnym recepty na wieczne zbawienie. W chwili obecnej jest to dosyć poważny problem. Alternatywa osiągnięcia wzrostu umożliwiającego wstęp do Królestwa Światła wiąże się z absolutnym uzdrowieniem wszystkich królestw na Ziemi, tzn. z naprawieniem wszystkich defektów, zaistniałych w atomowych i molekularnych strukturach! Po tysiącleciach zbierania smutnych, realnych doświadczeń jest nam niezmiernie ciężko odbudować prastarą wiedzę o tym, że MATERIA (pierwotnie atomy) i BIOLOGIA (później) mogą mieć inną realność niż ta – nacechowana upadkiem i śmiercią! Na skutek defektu świadomości bardzo głęboko wciągnęliśmy w cierpienie naszego sobowtóra eterycznego, przez co zredukowaliśmy do minimum przepływ życiodajnej Energii. Nasze czakry – jako wentyle komunikacji – zostały najbardziej uwikłane w cierpienie. Gdybyśmy dalej podążali tą samą drogą, żadna wiedza medyczna nie byłaby w stanie zapobiec ogólnemu kolapsowi, a co dopiero go uzdrowić. Klasyczna medycyna potrafi bowiem korygować jedynie defekty cywilizacji. Każdy Byt ma swój charakterystyczny wzorzec wibracji i z tego względu może wyrażać się w najróżniejszych formach i rzeczywistościach. Nie istnieje taka forma fizyczna, która nie miałaby sobowtóra eterycznego. Każda forma ma swoją świadomość. Aby wykluczyć nieporozumienie, należałoby zapomnieć o dotychczasowym znaczeniu pojęcia, które my – na ludzkiej płaszczyźnie – definiujemy jako ŚWIADOMOŚĆ. Przypominam, że świadomość jest identyfikatorem tożsamości. Każdy niewidzialny atom bardzo dokładnie definiuje specyfikę świadomości w swoim wzorcu. Forma, która ewoluowała do żywej komórki, ma wyższą świadomość aniżeli prosty atom w królestwie elementarnym.

MEGAPOLITIS – KONCENTRACJA SMOGU

W procesie ewolucji bardzo wyraźnie zaznaczył się jeszcze jeden negatywny kierunek, a mianowicie: zacieranie się pierwotnego harmonijnego związku człowieka z naturą. Proces megapolizacji swój punkt szczytowy osiągnął właśnie w naszym stuleciu. Milionowe miasta wyrastały jak guzy nowotworowe. Życie w nabrzmiałych centrach stawało się coraz bardziej stresujące. Niestety, większość z nas nadal oczarowana jest zewnętrznymi zaletami życia w wielkim mieście. Wciąż dajemy się mamić bożkom ego i ich złotym cielcom – począwszy od lepszych możliwości większego zarobku aż po wielorakie formy wygód i zadowalania zmysłów. Wielkomiejski smog nie jest tu rozumiany jako samo tylko fizyczne zatrucie atmosfery, lecz jako duchowy smog, który swoim wpływem sięga o wiele głębiej. W zależności od stopnia stężenia duchowy smog – jako lokalne, zespołowe ciało eteryczne – oddziałuje na każdego z nas chorobotwórczo. Widoczna na zewnątrz forma odzwierciedla fizyczny stan miasta, natomiast statystyka kryminalna jest udokumentowaniem zbiorowego, duchowego wypaczenia. Najbardziej drastycznie ów defekt zarysowuje się pośród młodej generacji. Jego przejawem jest nieprawdopodobny wzrost przestępczości wśród nieletnich oraz nasilający się trend ku samozniszczeniu. Wzrastająca liczba śmiertelnych ofiar narkomanii – zamiast bić na alarm – jest wciąż jeszcze niezauważana. Osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy, zamiast uznać ten fakt za syndrom społeczny, uciekają się do policyjnych metod, czyli do starych wzorców władzy. Przywódcy państw i politycy ze swoimi wspaniałymi manierami (sami upośledzeni oddziaływaniem prawa rezonansu) wierzą, że za pośrednictwem kar i nowych paragrafów znajdą cudowne środki uzdrowienia. Ponieważ wszyscy oni są duchowymi ślepcami, nikomu z nich nigdy nie przyjdzie do głowy, że fenomen codziennych ofiar narkomanii może być dramatycznym odzwierciedleniem wypaczonej koncepcji społecznej! Tyczy się to w jednakowej mierze i władców, i ich wspólników – ekspertów! Oni wszyscy są stróżami starego duchowego wzorca Pan – Niewolnik, a jeżeli ślepiec prowadzi ślepca, to jakiegoż wyniku można się spodziewać?

Aby nie wywołać nieporozumienia, od razu wyjaśniam: Jeżeli jest tu mowa o duchowych defektach osób odpowiedzialnych za losy państwa, nie należy rozumieć tego jako personalną dyskredytację czy uwłaczanie cudzej godności. Ponieważ w trójwymiarowym materialistycznym samoograniczeniu całe społeczeństwo jest chore na duchu, nie jest więc wcale obraźliwe, że i przywódcy narodu dotknięci są tymi samymi defektami. Oni odzwierciedlają tylko kwintesencję danej wspólnoty, szczególnie kiedy dochodzą do władzy w demokratycznych wyborach. Najbardziej uwidocznia się ten problem w wielopartyjnych demokracjach z wyrytymi już ideologiami, zwanymi religią zastępczą. Widzimy więc, że każdy naród ma nie tylko adekwatną do jego poziomu władzę (RZĄDZĄCY), ale że w każdym rządzie odzwierciedla się kolektywny stan rządzonych (PODPORZĄDKOWANYCH). Oczywiście, nie musi to odpowiadać poziomowi każdej jednostki. Jest to tylko odzwierciedlenie dominującej formy Energii w danym państwie, narodzie, komunie czy regionie.

DEMOKRACJA JAKO REZONANS SAMODYNAMICZNY

Obserwując demokratyczne kampanie wyborcze i zaloty poszczególnych kandydatów, można zauważyć interesującą zmienność gry. Wokół wyborców, czyli suwerennych obywateli, zredukowanych do rangi bydła z prawem głosu, oddających dobrowolnie i w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu władzę innym, wytwarza się określone pole rezonansu, odpowiadające grupowej świadomości albo aktywuje się pole dotychczas istniejące. Uzyskana w wyborach legitymacja najwyższej władzy zostaje bardzo szybko odwrócona do góry nogami i jako symbol dyktatury użyta przeciwko narodowi. Wyjątkowo łatwo udaje się łowić ludzi w tę misternie utkaną sieć i za pomocą bezdusznych praw i instytucjonalnych aparatów podporządkowywać schematowi Pan – Niewolnik. Od czasu do czasu wybrana władza ze strachu przed utratą szans w następnych wyborach zmuszona jest dostosować się do nacisku narodu. Ale nie tylko wybrani politycy są niebezpiecznymi egzekutorami władzy. Ci najbardziej niebezpieczni piastują urzędy w dobrze zabezpieczonych aparatach. Oni znajdują się wszędzie – są misternie wetkani we wszystkie możliwe struktury (urzędy, organy państwowe i coraz częściej sądy!). Stamtąd – całkiem legalnie – sprawują faktyczną władzę (Pan!) i, chronieni prawem i immunitetami, zmuszają naród do uległości Niewolnik!) Ostatnio wprowadzono pewną ochronę prawną jako swego rodzaju hamulec, tak że przynajmniej te najbardziej samowolne ataki mogą zostać nieco ograniczone. Fala duchowego uświadomienia ostatniego pokolenia sporo już zdziałała na Ziemi, ale nie stanowi ona jeszcze faktycznej i znaczącej ochrony tam, gdzie władza państwowa świadomie działa przeciwko własnym obywatelom i zmusza ich do posłuszeństwa, stosując terror. Jeżeli ujawniam teraz te związki, nie oznacza to wcale, że chcę stworzyć NOWE ANTYTEZY lub nową polaryzację i w nieskończoność pielęgnować konflikty i walki. Wtedy bowiem następnym przymusowym krokiem byłaby wojna domowa, czyli następna SIŁA. Aby temu zapobiec, wystarczy wynieść te oznaki na światło dnia i pozwolić ŚWIATŁU uruchomić korektę świadomości – korektę, która uwzględni fakt, że wszystkie rzeczywistości stworzone są przez jedną dominującą w kolektywie Energię. Próba dokonywania jakichkolwiek zmian, godnych człowieczeństwa, za pomocą starych środków, czyli miecza i bomby, byłaby absolutnie bezsensowna. Nasza historia już nie raz potwierdziła, że wszyscy NOWI WYZWOLEŃCY stają się NOWYMI CIEMIĘZCAMI. Dopiero kiedy kolektywny DUCH wzniesie się na wyższy poziom świadomości, będziemy mieli szansę na doświadczenie prawdziwej wolności w kolektywnym współżyciu. W uprzemysłowionych społecznościach z pseudodemokracją ten wzorzec tak dalece się zagmatwał, że u pojedynczej jednostki całkowicie zatarł się wgląd w PRAWDĘ (rzeczywistość) i prawie każdy z nas stał się jednocześnie NIEWOLNIKIEM i PANEM! Byliśmy tak głęboko zafascynowani osiągnięciami nauki i nowoczesną technologią, że przeoczyliśmy skrywający się za tym subtelny zamiar zniewolenia. Pieniądz, który stał się niezbędny do przeżycia, doprowadził nas do trwałego niewolnictwa oraz do podejmowania międzynarodowych prób ratowania biednych krajów bogatych w surowce lub krajów z tanią siłą roboczą! Negatywne wzorce Energii coraz silniej obciążały Świetlane Ciało Ziemi. W rezonansowym smogu osiągnęliśmy stężenie wystarczające do całkowitego zniszczenia planety na koniec XX wieku. Aby temu zapobiec, przystąpiono na przełomie ostatniego odcinka Wielkiego Cyklu 5 125 lat – zwanego TRANSFORMACJĄ MATERII – do permanentnego podnoszenia wibracji wzorca materii.

In Lak´Ech, Kin 239

Reklama

WITAJ SURFERZE GALAKTYCZNY CYKLI W FALI 1 ~ FALA IMIX ~ FALA SMOKA ~ SIŁA NARODZIN – [KIN 1-13] – [GREG. 01.–13.09.2021]

Dieses Bild hat ein leeres alt-Attribut; sein Dateiname ist gc-01.png.



NS.1.34.2.10

Fala Imix ~ Fala Smoka ~ Siła Narodzin

[KIN 1-13] – [ 01.–13.09.2021]

★ KIN 1
★ FALA 1
★ 1 ZAMEK CZASU
★ 2 KSIĘŻYC: Dzień 10
★ PSI CHRONO: 23
★ HARMONIA: 1
★ PLASMA: Gama
★ CZAKRA: Trzeciego Oka
★ MANTRA: Hraha

imix 1 Kopie

KIN 1 – Imix – Czerwony Magnetyczny Smok

Dzisiaj zaczynam Fala i SPIN. Łączę wszystkie impulsy źródła na początek; wystarczająco dużo energii, aby uruchomić pełny obrót przez 260 dni.

~ Siły Macierzyńskie łączą się, aby odżywić; Moc „rodzenia”! ~ 

Rozpoczęcie programu CZASU od Czerwonego Magnetycznego Smoka wskazuje, że motywy życia (motywy roczne) są determinowane przez kobiecą, kreatywną pierwotną siłę ze wszystkimi jej różnorodnymi aspektami. Siły napędowe neutralne dla wartości w całym zakresie biegunowości towarzyszą tym, którzy zostali tym uszczęśliwieni. Przewidywana jest tendencja do świata materialnego, a także składnik kobiecej Matki, podaż i opieka.

kin1
Grafika: Wydawnictwo PULSAR

Liczba: 1
Wymowa: [Imisz]
Energia: moc rozruchu
Aspekt: ​​inicjowanie
Osobowość: energiczny – kreatywny – opiekuńczy
Symbole snów: smok, morze, krokodyl
Kierunek główny: wschód
Czakra: czakra gardła
Element: woda
Świadomość: indywidualna
Charakterystyka: podstawowe zaufanie, otwartość, jedność wszystkiego, podświadomość, jedność ze źródłem życia, zasada matki, siła żeńska, kreatywność
Zagadnienia: Tematy podstawowego zaufania, posiadanie zbyt małej ilości, problemy z matczyną energią, poczucie niegodności Boskości, poświęcanie się bez możliwości przyjęcia czegokolwiek od innych, brak równowagi emocjonalnej, samolubne zachowanie, zagubienie się w świecie materialnym
Rozwiązanie: Stwórz i zaakceptuj życie, które naprawdę Ci odpowiada, zaufaj własnym siłom, zachowuj równowagę, dobrze się odżywiaj, dziel się swoimi uczuciami, życzeniami i marzeniami
Planeta: Neptun
Znaczenie znaku: Duży otwór prowadzi w otchłań pierwotnego oceanu, do kosmicznej Macicy – wszystko jest jeszcze nie zaprojektowane i czeka na „rękę stworzenia” symbolizowaną przez pięć podłużnych prętów.

FALA i PULSARY

imix 1 Kopie 2

Fala smoka z 13 jednostkami znajduje się na początku Modułu CZASU. Dlatego nazywamy to pierwotną falą Tzolkina. Ta pierwotna fala jest inicjowana przez KIN 1, pieczęć IMIX, Czerwonego Smoka. IMIX obejmuje bogactwo żeńskich źródeł, które początkowo mają cały potencjał i udostępniają je przy każdym rozwoju. Z nieograniczonej obfitości bycia w Boskiej Pierwotnej Matce można wziąć wszystko, co jest potrzebne, aby zrealizować tożsamość zmierzającą do danego celu. Jako termin lingwistyczny słowo Imix oznacza korzeń, woda. Ze swoimi 12 partnerami Fali Smoka obejmuje program treści, który również reprezentuje program Ziemi.

Czwarty Wymiar „utworu programowego” w tej fali rozszerza się w wiodącym tonie, wraz z CHICCHAN, Czerwonym Wężem, trzecim skompresowanym punktem przełączania fali jest spełniony przez ton Solarny, który MULUC, Czerwony Księżyc zajmuje i zamyka wraz z 13. tonem fali z pozycją BEN, Czerwony Wędrowiec wędrujący po dynamice fal. Smok, Wąż, Księżyc i Wędrowcy Nieba trzymają program, a zatem program Ziemi, w tej fali. Te cztery czerwone pieczęcie odgrywają kluczową rolę, mają, że tak powiem, odpowiedni program startowy.

Nieskończona obfitość IMIX, rdzennej Kosmicznej Matki, wzrasta wraz z siłą witalności CHICCHAN, potężnego instynktu Węża. Na glifie solarnym MULUC, energia Czerwonego Księżyca, daje ciąg, który przenosi przepływ pierwotnej wody, przepływ własnej pamięci do fali jako punkt przełączania. Na 13. pozycji jako brama do następnej fali BEN, Czerwony Wędrowiec, oznacza wynik programu Ziemi. Oprócz połączeń z przestrzenią i czasem, jako wolny wędrowiec, jest sygnalizowana treść programu ziemskiego. Ale nie tylko możliwość poruszania się poza czasem i przestrzenią, ale także oddalenie od wszelkich połączeń narzuconych z zewnątrz, sygnalizuje dojrzałość Planetarnej Ludzkości. Nie ma znaczenia, czy jest to zależność religijna, czy świecka: każda styczność czyni ją uwięzioną.

imix pulsare

Pierwszo-wymiarowy pulsar życia jest inicjowany w tej pierwotnej fali przez IK, pieczęć Białego Wiatru na tonie 2. Rozszerzenie spełnia CIMI, Biały Łącznik w tonie 6, a w tonie 10 uzupełnia OC, Biały Pies, Pulsar życia. Wyzwanie programu falowego rozpoczyna się tonem 2 nad pieczęcią Białego Wiatru. Oddech życia umysłu z jego komunikatywnością, wszystkim łącząca właściwość energii eterycznej mierzy wymiar fali. W dynamicznym, rytmicznym tonie 6 razem z Białym Łącznikiem fala w nawiasie pierwszo-wymiarowym otrzymuje tę harmonijną równowagę, tak że na tonie planetarnym 10 dojrzałość planetarna osiągana jest dzięki sile Białego Psa: w miłości z serca wyraża się samo źródło, celem treści wszystkich istot CZASU.

imix pulsare Kopie

Dwuwymiarowy wspornik pulsara w fali Smoka jest zajęty w tonie 3 przez AKBAL, Niebieska Noc; od MANIK, Niebieska Ręka wyciągnięta do tonu 7, a od CHUEN, Niebieska Małpa do tonu 11. Dwuwymiarowy świat sensoryczny jest także operacyjną siecią energii Fali, która sygnalizuje przebieg procesu wykonania programu poprzez intuicyjny kanał Niebieskiej Nocy. W centrum fali w tonie rezonansowym 7, uzdrawiające, uzupełniające i znające energie przez te 13 dni są skoncentrowane i odżywione przez Niebieską Rękę. Zabawny element nadchodzącego Boskiego Dziecka, który urodził się tutaj na Planecie Ziemi, zostaje wprowadzony do dynamiki fali za pomocą tonu spektralnego 11 wraz z Niebieską Małpą.

imix pulsare Kopie 2

Trójwymiarowa, kształtująca sieć pulsarów w fali pierwotnej zawiera żółty triumwirat: KAN, żółte Ziarno; LAMAT, żółta Gwiazda i EB, żółty Człowiek. Pierwszemu żółtemu znakowi – KAN, żółtemu Ziarnu – towarzyszy samoistny ton 4 w fali Smoka. W ten sposób kształtujący umysł wspornik żółtych Nasion otwiera potencjał całej zawartości i całego kwitnienia. Towarzyszy mu żółta Gwiazda na Tonie Galaktycznym 8, pulsar rozszerza jakość formy, dodając tym samym piękno i wdzięk Kryształowemu tonu 12, w których umieszczony jest wewnętrzny wynik fali, a mianowicie Człowiek, żółty Kryształowy Człowiek, pulsar kształtujący umysł uzupełnia swój zasięg i zakańcza fale.

Podsumowanie Fali IMIX

Na podstawie twoich cech urodzeniowych, ustal najpierw która z dwóch lub trzech pieczęci – obie są możliwe – łączy cię jako nawias wiodący poprzez twoją Solarno-rodzinną przynależność do fali Smoka. Daje to z wyprzedzeniem informacje, które z twoich konkretnych lat życia są bezpośrednio związane z tym okresem. 13 dni, które już trwają, to dwa lub trzy priorytetowe punkty odniesienia dla Ciebie. Ponieważ jak znasz sieci w obrębie fali, możesz także ustanowić bezpośrednie połączenie z innymi dniami.

Zwróć szczególną uwagę na te dwa lub trzy dni na fali, które bezpośrednio odnoszą się do modułu czasowego Tzolkina w Twoim rocznym Cyklu, a także spójrz na tych, którzy są z nimi pośrednio połączeni. Na podstawie swoich obserwacji ustal, czy i jakie wydarzenia i zachowania z energiami pojawiają się w określone dni i tworzą akord, tak jak na klawiaturze. Twoje spostrzeżenia są bezpośrednimi wskaźnikami tego, które priorytety są dla ciebie odpowiednie w danym okresie fali. Jeśli chodzi o program, ważne informacje są odtwarzane w tonach 1, 5, 9 i / lub 13. Jeśli jest to informacja odnosząca się do konkretnego życia w sensie fizyczności ziemi biologicznej, wówczas tony 2, 6 i 10 będą ważne. Jeśli dotyczy to waszej witalności, waszego elektrycznego sensu materialnego życia, wówczas pojawią się ważne dla was procesy w ramach połączeń 3, 7 i 11.

Czwarty nawias nad tonami 4, 8 i 12 pokazuje twoją integrację i informacje w obrębie trójwymiarowego spektrum. Pulsar, który nadaje kształt umysłowi, dotyczy świadomości, to znaczy twojego intelektualnego i mentalnego stanu umysłu. W 12. dniu fali, w tym przypadku, w dniu krystalicznego Człowieka, wczuj się ponownie w ciąg ostatnich 12 dni, a poznasz esencję, swoją osobistą esencję tej fali (w tym cyklu!).

Jeśli pewne spostrzeżenia zostaną przywrócone, gdy fala powróci za 260 dni, powinieneś bardzo czule zanurzyć się w wibracji fali i jej konkretnych codziennych pieczęciach, przejdź do medytacji. Ale bądźcie cierpliwi wobec siebie; Czas ma również wobec ciebie cierpliwość: to, co jest dla ciebie ważne, powraca do ciebie, dopóki to rozpoznasz. Przede wszystkim bezpośrednio powiąż swoje codzienne postrzeganie z wewnętrzną jakością pieczęci. Nie ma znaczenia, czy doświadczasz postrzegania tylko mentalnie, emocjonalnie czy dosłownie fizycznie manifestowanego na zewnątrz. Nie ma przypadku: Czas i energie są ze sobą powiązane i należą do siebie pod względem treści.

Nawet jeśli każda fala uzyska swoją znaczącą osobliwość dzięki tonowi magnetycznemu z odpowiednią Pieczęcią KIN, bardzo złożona „energia wirowa” poprzez dalsze 12 Pieczęci i ich specyficzne połączenie jako całość zawiera istotę fali. Dlatego wskazane jest postrzeganie fali w jej interakcji oraz odczuwanie i pojmowanie osobistej relacji z nią. Najlepiej zrobić to 12 dnia fali. Do tego nadaje się ton „okrągłego stołu”. Spójrz na Kryształowy Glif jako prześwietlenie dla fali, która minęła: spójrz na powierzchnię w głąb Akcji.

Miłej zabawy przy odkrywaniu! 

In Lak´Ech, Kin239

Rotes Zeitschloss



*** GENEZA SMOKA obejmuje cykl rozwoju, w którym została dokonana manifestacja żywego antropoidalnego stworzenia. Tu rozpoczęła się praca od podstaw, czyli doskonalenie fundamentów ewolucji. Pierwsza połowa TZOLKIN – czyli dni od kinu 1 do kinu 130 – dotyczy w przeważającej mierze rezonansu w sferze biofizyki – w sferze życia postrzeganego fizycznie. oznacza to, że każdy, kto urodził się w tym cyklu, powinien rozpocząć edukację duchową od stworzenia stabilnej bazy, tzn. od uporządkowania swojego podwórka, od generalnych porządków w domu, od wietrzenia szaf, wyzbycia się starych rzeczy, unormowania czasu pracy, zaprowadzenia dyscypliny wewnętrznej (dostateczna ilość snu, właściwe odżywianie, kontrola stanu zdrowia). Powinien też zwracać uwagę na naturalne skłonności, odruchy, reakcje samoistne, instynkt.



NS.1.34.1.1 ROK ŻÓŁTEGO ELEKTRYCZNEGO ZIARNA [KIN 224] – [26.07.2021 – 24.07.2022]

NS.1.34.1.1

Witaj Surferze Galaktycznych Cykli w trzecim Roku 13-letniego cyklu Białego Maga, rok Żółtego Elektrycznego Ziarna (3 KAN)

 26.07.2021 – 24.07.2022 

Witamy na Magnetycznym Księżycu Celu, pierwszym księżycu Magii Falowej Służby Planetarnej.

Weszliśmy teraz do słonecznej Pieczęci

Żółte Elektryczne Ziarno

Moje osobiste możliwości to dynamiczna siła, która popycha do realizacji. Dziś kładzie się na to szczególny nacisk.

~ Moc rozkwitu aktywuje kierunek celu; Uwaga wiąże! ~

Czakra: Korony
Plasma: Dali
Mantra: OM

1

Afirmacja:

Aktywuję aby celować
Wiążąc uwagę
Stempluję wejście do rozkwitu
Z elektrycznym tonem służby
Kieruje mną moc Gracji

Kin 224, Żółte Ziarno Elektryczne, rozszerza tematykę Białego Wiatru o nacisk TRZY w konkretną zawartość KAN, żółtego Ziarna. To co konkretne chce rozkwitać i się prezentować. Siła dźwięku elektrycznego kieruje wybrane potencjały w kierunku ekspresji. Z subtelnej, zakodowanej światłem treści, odżywiają siły duchowe pola wibracyjne, aby mogły być wyświetlane przez określony kanał. Ziarno reprezentuje moc CZWÓRKI. To, co pochodzi z amorficznej wyobraźni , moduluje się w konkretną całość i znajduje również odzwierciedlenie w kodowaniu genetycznym.

Twoja fala pulsuje Ciebie i Twoje skarby. Pamiętaj: raz zasiane Ziarno kiełkują i rozwijają się samodzielnie. Twoje myśli są nasionami twoich kreacji i manifestacji. Wiele sił z obszaru Duszy i Ducha szuka swojego punktu wyjścia. Tylko odpowiedni Stwórca może doprowadzić takie pola Duszy z powrotem do całości i w ten sposób dokonać ich uzdrowienia. W ten sposób rozwijająca się jednostka zyskuje na wielkości, gdy w sferze duchowej to, co hamuje wzrost, zostaje naprawione.

Grafika: Wydawnictwo PULSAR

Liczba: 4
Wymowa: [ka: n]
Energia: moc rozkwitu
Aspekt: ​​cel – kwiat
Osobowość: aktywna – dynamiczna – aktywna seksualnie
Symbole snów: ziarno, kukurydza, jaszczurka
Kierunek: południe
Czakra: czakra korzenia
Żywioł: ogień
Planeta: Jowisz
Świadomość: indywidualna
Charakterystyka: nasiona, kiełkowanie, talenty, żyzna gleba, dojrzewanie, rozwój
Problemy: brak równowagi i niedojrzałość w radzeniu sobie z energiami seksualnymi, poczucie niepewności, zwątpienie, lęk przed ryzykiem, ograniczony obraz siebie.
Rozwiązanie: Skieruj energię na artystyczną twórczą aktywność, uwolnij się od iluzji bezpieczeństwa, uznaj, że sam jesteś podatnym gruntem.
Znaczenie znaku: Gleba została już przygotowana, aby można było wysiać pierwsze nasiona ze wszystkimi możliwościami. Ziarno spada z góry w głąb ziemi. Aby dojrzeć, potrzebuje sił nieba – deszczu, słońca, wiatru – a także ciemnej, pożywnej gleby ziemi.

~~~

Noos-letter 143 FLT

Żółte Elektrycznego Ziarno wprowadza nas do Nowego Cyklu Sirius 34 (1.34). To jest rok, w którym aktywujemy Ziarno świadomości w naszej zjednoczonej telepatycznej Sieci.

To jest drugi rok 13-letniego cyklu ustanowienia świadomości Noosfery na Ziemi.

Jest takie stare powiedzenie, które mówi:

„kiedy statek zwiększa swoją prędkość, wzrasta siła oporu fal”.

W tym przypadku mamy do czynienia ze statkiem czasowym Ziemia, a nasze ciało jest fraktalnym statkiem czasowym. Cała wiedza jest zakodowana w naszych ciałach.

Ziarno odpowiada Galaktycznemu/Karmicznemu Jowiszowi. To reprezentuje zbawienie fałszywej mocy i autorytetu.

Zakodowane przez Elektryczny ton Służby, znajduje się Żółte Elektryczne Ziarno na trzeciej pozycji Magii Fali Ducha Wiatru. Fala Wiatru oznacza moc oddechu, komunikacji i ducha.

Energia Ziarna przypomina nam o trosce o Ziemię, bo to nasz wspólny dom. Jak tworzymy środowisko i styl życia w harmonii z Ziemią i Całością Stworzenia?

Jak tworzymy regenerację społeczną i kulturową opartą na nowej kreatywności i nowej sztuce uzdrawiania?

Ziarno lub „Niewinny” jest czwartym archetypem Hunab 21. „Niewinny inicjuje rozkwit kosmicznej Inteligencji”.

W Hunab Ku 21 Niewinny również otwiera Czwartą Bramę Światła na Dziedzińcu Pathfindera (Wojownik).

W tym roku otwieramy drugi rok 9-letniej mapy wizji. Odpowiada to drugiemu wymiarowi czasu: Kosmicznemu Wniebowstąpieniu.

Zobacz także bezpłatne lekturę, Avatars of O.M.A., aby poznać mityczne tło Prawa Czasu. Podziękowania dla Ik Nehuen i Belen w Argentynie za ich inspirującą wizję:

Awatary O.M.A. – Pobierz teraz za darmo

ENGLISH
Blogi Stephanie South, Creative Director FLT
13:20 : Frequency : Shift
9 Weeks of Transformation to 2021
Avatars of O.M.A.
Living Time Science
Thinking With A New Mind

1 Księżyc w skrócie

KALENDARZ 13 KSIĘŻYCÓW 

Jeśli odniesiesz korzyści z tej pracy Fundacji Prawa Czasu i chciałbyś, aby nadal się rozwijała, rozważ zapisanie się do miesięcznej Donacji już dziś. Kiedy wszyscy regularnie dajemy, razem możemy dokonać wielkich rzeczy!  Dziękuję za Twoje wsparcie! >>> DONATE NOW

Synchroniczność Gwiezdnego Podróżnika

Rok (cykl 365 dni): Rok Żółtego Elektrycznego Ziarna
Spin (cykl 260-dniowy): 47 spin od początku liczenia 13 Księżyców w Dreamspell (1987).
Sezon (cykl 65-dniowy): Sezon Czerwonego Wschodniego Węża Siły Życia: Czerwone Galaktyczne Widmo
Zamek (cykl 52-dniowy): Zielony Centralny Zamek zaczarowania: Dwór Matrixa
Księżyc (cykl 28-dniowy): Magnetyczny Księżyc Celu: Jaki jest mój cel?
Wavespell (13-dniowy cykl): Fala Białego Wiatru – Siła Ducha

CODY HEPTAD DLA MAGNETYCZNEGO KSIĘŻYCA

Podczas 52-tygodniowej podróży przez 52 heptadowe ścieżki Galaktycznego Drzewa Życia i Wiedzy Hunab Ku 21, dla Magnetycznego Księżyca aktywowane są następujące heptadowe ścieżki:

Czerwony tydzień 1 – Inicjacja
[Mirror Seal][Serpent Seal]Heptad 1: Bycie ewoluuje w Płeć
(Magnetyczny Księżyc 1-7 / 26 lipca -1 sierpnia)

Biały tydzień 2 – Rafinuje
[Mirror Seal][Worldbridger Seal]Heptad 2: Byt ewoluuje Śmierć
(Magnetyczny Księżyc 8-14 / 2-8 sierpnia)
 

Niebieski tydzień 3 – Transformuje
[Storm Seal][Star Seal]Heptad 3: Bycie ewoluuje Wiedza
(Magnetyczny Księżyc 15-21 / 9-15 sierpnia) 

Żółty tydzień 4 – Dojrzewa
[Storm Seal][Moon Seal]Heptad 4: Seks budzi wiedzęoczyszczenia.
(Magnetyczny Księżyc 22-28 / 15-2 sierpnia)
 

Magnetyczny Księżyc posiada moc Wiedzy, kończąc swój ruch Ścieżki Heptad na Dziedzińcu Awatara, zakodowany przez Niebieską Rękę (Wiedzę). Dowiedz się więcej w Book of the Timespace, Cosmic History Chronicles, tom V.

~~~

~ In Lak´Ech ~

★ P.A.N Agent 239 ★

NS.1.32.9.1 ~ 9. Księżyc Roku Białego Maga ~ Solarny Księżyc Jaguara 🌕✨

SOLARNY KSIEŻYC
NS.1.32.9.1 ~ 9. Księżyc Roku Białego Maga ~ Solarny Księżyc Jaguara 🌕Księżyc Intencji (07.03-03.04.2020) 
Tematyka Księżyca: Jak mogę osiągnąć swój cel ?
KIN 238 – Białe Samoistne Zwierciadło rozpoczyna ten Księżyc tak: Moja Istota znajduje odzwierciedlenie we wszystkim i wszystkich; jednocześnie zostawiam wszędzie swój wizerunek. Rozpoznaję swoją formę w refleksjach.
~ Refleksje prowadzą do przejrzystości; Porządek staje się wykonalny! ~
Czakra: Korony
Plasma: Dali
Mantra: OM
 

Okres od 7 marca do 3 kwietnia obejmuje księżyc, który niesie w sobie energię zapłonu. W ciągu tych 28 dni, zostają uruchamiane wydarzenia które decydującą manifestujące roku. Sekcja solarna przenosi energię wiązki, która wnosi decydujący napęd, niezbędny współczynnik wzmocnienia, dzięki któremu można spełnić manifestację istotnych wydarzeń roku na 10. księżycu.

moon9 fraktal

Dziewiąty księżyc ma swoją pulsacyjną sieć z pierwszym księżycem, co w pełni wykorzystuje potencjał rocznego programu. Piąty księżyc, który jest pierwszym punktem przełączania, kieruje wydarzeniami w ściśle określonym kierunku i ustanawia dokładnie właściwe relacje. Solarny Księżyc jest drugim punktem przełączania, który wyznacza kierunek dla kursu w określonym rocznym cyklu. W sieci wiodącej ma Solarny Księżyc tylko bezpośrednie połączenie, mianowicie z czwartym cyklem księżycowym, w którym coroczne wydarzenia stają się widoczne jako mentalna koncepcja programu.

Jako świadomy towarzysz CZASU możesz zobaczyć na podstawie wydarzeń z czasów Solarnego Księżyca, jakie energie zapłonowe są potrzebne, aby umożliwić sukces bieżącego roku. Zawsze zalecamy, aby nie skupiać się na negatywnych, osłabiających procesach; lecz procesy transformacji, leczenia i przekształcania są znacznie ważniejsze, co może również prowadzić przez przejściowe załamania lub upadki. Jest to przede wszystkim środek do celu – środek do zbawienia ziemi.

Nawet w Solarnym Księżycu warto spojrzeć na determinujący zawartość, pierwszy KIN Księżyca Kalendarzowego. Warto, ponieważ w zależności od osobistej wrażliwości informacje można zobaczyć wcześniej. Ale potem możesz też zobaczyć: „Aha, to właśnie ta pieczęć chciała mi to powiedzieć!” W ten sposób stajesz się coraz bardziej w stanie interpretować Pieczęcie KIN, zaczynasz aktywować swoje Telepatyczne korzenie.

Noosletter 125 ~ FLT

Pełnia Księżyca / Superksiężyc ma miejsce 3 dnia w Solarnym Księżycu (9 Marca) na Żółtym Rytmicznym Słońcu, Kin 240. Następnie 11 dni później następuje równonoc na Niebieskiej Samoistnej Małpie, Kin 251. Jest to również KIN zniszczenia Twin Towers w dniach 9-11-2001.
9-lecie odejścia Jose Arguellesa / Valum Votana jest kodowane przez Białego Rezonansowego Maga, Kin 254, Solarny Księżyc 17 (23 marca 2020 r.). Następnego dnia nastąpi Księżyc w nowiu.
Biały Rezonansowy Mag zakodował także rok 1999-2000, który był znany jako siódmy rok Proroctwa (1993-2000). Okres ten określa świadome pojawienie się i artykułowanie Prawa Czasu. Wniosek został naznaczony eksperymentem Tęczowego Mostu.
Aby Tęczowy Most stał się rzeczywistością, potrzebna jest silna sieć Telepatyczna. Wizję tego przedstawił Valum Votan w 2006 r. Jako projekt inżynierii planetarnej.
Od tego czasu powstało kilka społeczności, w tym nasze Galaktyczne Centrum Edukacji w Brazylii. Aby jednak była naprawdę skuteczna, sieć musi samodzielnie rosnąć i kwitnąć w imię Galaktycznej Kultury oraz w świetle uzdrawiania Planet.
Zgodnie z tęczową nauką Prawa Czasu, związaną z przedłużającą się i podtrzymywaną Medytacją Telepatyczną na całej Planecie, ta ciągła zorza polarna może stać się stałą cechą pola elektromagnetycznego Ziemi – okołobiegunowym Tęczowym Mostem.
—Jose Arguelles / Valum Votan
W geometrii Pulsarów dziewiąty ton (i dziewiąty księżyc) reprezentuje trzeci etap czwartego wymiaru pulsara czasowego 1-5-9-13. Dziewiąty etap to słoneczna wieża dowodzenia. Odpowiada to również dziewięciu wymiarom czasowym zawartym w Holomind Perceiver.
  

Dobrej Podróży i dobrej Galaktycznej Synchronizacji

🖖 In Lak´Ech 🖖

KIN 239

The Art of Time: Living Natural Time as Art. (Sztuka Czasu. Życie Czasem naturalnym jako Sztuka) ~ Lloydine Bolon Ik

art-of-time-book-cover
The Art of Time: Living Natural Time as Art. 
(Sztuka Czasu: Życie Czasem naturalnym jako Sztuka) 
Przez Lloydine Bolon Ik. Planet Art Network 2020.

Bezpłatny nadchodzący eBook!

„Sztuka Czasu: Życie Czasem naturalnym jako Sztuka” to inicjatywa kulturalna i publikacja ku czci Lloydine Bolon Ik, 
kobiecej współzałożycielki i liderki Planet Art Network (Sieci Sztuki Planetarnej), Harmonic Convergence i 13 Moons Peace Movement.
Była także honorowym współautorem, z José Argüelles, „T (E) = Art: 
The Discovery of the Time of” (PAN 1989-1996), „Dreamspell” (1990-1991), „Thirteen Moons in Motion ”(PAN 1992) i 
„Telektonon” (1994-1995), między innymi.

„The Art of Time” gromadzi główne wykłady i pisma Lloydine Bolon Ik 
podczas jej 33 lat służby planetarnej w latach 1981–2014. 
Ten Boski okres obejmuje jej prorocką posługę wraz z Jose, a
 także jej specjalne nauki o naturalnym Czasie.

Wizjonerska koncepcja Czasu to Sztuka, wyrażona jako T(E)=Sztuka, 
została ukuta przez José i Lloydine w 1989 roku i stanowi znaczącą część ich trwałej spuścizny planetarnej. 
W ten sam sposób Dreamspell José i Lloydine oczarował tysiące serc na całym świecie, które obecnie żyją w harmonii z naturalnym Czasem, 
inspirowane ich przełomowym pionierskim odkodowaniem mądrości 
Mayi Tzolkin. Tytuł nadchodzącej publikacji łączy twórcze koncepcje 
autorstwa Lloydine Burris / Bolon Ik.

Z jednej strony pojęcie „The Art of Time” (Sztuka Czasu) zostało napisane przez Lloydine w 2003 roku, jako część twórczej nazwy jej oficjalnych wystąpień pod tytułem „The Art of Time and the Return of the Feminine Origin”.
Z drugiej strony „Living Natural Time as Art” to motto czasopisma 
Lloydine na jej byłej oficjalnej stronie internetowej Lloydine.com, 
która była dostępna online w latach 2007–2014.

Apel do aktywistów PAN!

Ten pamiątkowy projekt jest wspólnym wysiłkiem Planet Art Network. 
Wzywamy członków PAN i węzły PAN, którzy mogą mieć kopie zapasowe 
pism Lloydine, listów, e-maili, nagrań dźwiękowych, filmów, zdjęć itp.
Zdobądź bezpłatny eBook!

Niekończąca się miłość i wdzięczność, najdroższej Lloydine Bolon Ik!

Ah Yum Hunab Ku Evam Maya E Ma Ho!

In Lak'ech 🖖💚✨ 

lloydine-bolon-ik-planet-art-network